Mały archipelag Les Saintes to prawdziwy kawałek raju, miejsce ciche i pełne uroku w którym czas nie biegnie, a toczy się leniwym krokiem. Małe kolorowe, miniaturowe domki, wąskie uliczki, samochody wielkości zabawek sprawiają, że czujemy się jak w zaczarowanej krainie liliputów. Les Saintes jest częścią Gwadelupy i składa się z 9 wysp, z których tylko dwie są zamieszkałe: Terre-de-Haut i Terre de Bas.

Archipelag Saintes przyciąga wielu turystów spragnionych pięknych plaż i chcących zasmakować słodyczy życia. Terre de haut to najczęściej odwiedzana z dwóch wysp i to ta, którą zdecydowaliśmy się odkryć. Pomimo rozwiniętej turystyki, wyspa zachowała swoją autentyczność i dziewictwo. Zabieram Was na wycieczkę na tą przepiękną wyspę. 

Oto mój mały praktyczny przewodnik po Les Saintes!

Jak dotrzeć do Saintes z Gwadelupy?

Na wyspę można dotrzeć tylko statkiem, które odpływają z portów w Point a Pitre oraz Trois Riveres. Osobiście polecam wykupienie rejsu z Trois Riveres, ponieważ przeprawa trwa tylko pół godziny, co dla osób z chorobą morską, może być i tak nie lada wyzwaniem. Rejsy obsługiwane są przez dwie firmy Val’ ferry oraz CTM DEHER. Statki wypływają codziennie w godzinach 8.15 – 9.00 rano, powrót zaplanowany jest na 15.45 – 16.00. Cena biletu wynosi około 17 – 20 euro w obie strony.

Harmonogram rejsów i ceny obu firm są umieszczone na na ich stronach internetowych. Jeśli mieszkasz na Grand Terre i nie lubisz wstawać o świcie, możesz również wypłynąć z Point a Pitre, ale rejsy odbywają się tylko w soboty. Dodatkowo musisz liczyć się z wyższą ceną oraz dłuższym czasem przepłynięcia około 60 minut. Rezerwacji możesz dokonać na stronie przewoźnika Val’ ferry albo Jeans for Freedom.

Moja rada:

Zarezerwuj bilety online z dużym wyprzedzeniem, możesz wtedy liczyć na zniżkę. Możesz również dokonać rezerwacji telefonicznie, korzystając z kuponów rabatowych, które znajdziecie w każdym Office de Tourisme.

Co zobaczyć w Les Saintes w ciągu kilku godzin?

Zatoka Saintes jest jedną z najpiękniejszych zatok na świecie. Rejs statkiem po morzu Karaibskim to prawdziwa przyjemność! Turkusowa woda, małe kolorowe domki na wzgórzach, zacumowane przy brzegu łodzie, to wszystko sprawia wrażenie baśniowej magii. Aby zwiedzić wyspę w ciągu jednego dnia najlepszym rozwiązaniem jest wypożyczyć skuter w cenie 25 euro za dzień, albo samochód elektryczny od 40 – 60 euro w zależności od wielkości samochodu – 5 osobowe są najdroższe około 60 euro.

Możesz również zwiedzać wyspę pieszo, co jest idealnym rozwiązaniem jeśli planujesz zostać na wyspie na kilka dni. Ja zwiedziłam wyspę pieszo w ciągu jednego dnia, ale dla osób które nie są przyzwyczajone do lipcowo – sierpniowych karaibskich upałów stanowczo odradzam taką wyprawę. 

Moja rada:

Warto jest zarezerwować skuter lub samochód z wyprzedzeniem szczególnie jeśli planujecie odwiedzić wyspę w sezonie.

Od czego zaczynamy?

Fort Napoleona

Zwiedzanie Les Saintes rozpoczynamy od Fortu Napoleona i wizyty w muzeum, gdzie możemy prześledzić historię konfliktu francusko – brytyjskiego o wpływy na wyspie. Z fortu rozpościera się przepiękny widok na archipelag Les Saintes i okoliczne wyspy. Jeśli dopisze Wam szczęście na swojej drodze możecie spotkać pokaźniej wielkości iguany. Opłata za wstęp wynosi 3,5 €.

Plage de Pompierre

Jadąc w dół od Fortu Napoleona, dojeżdżamy do najpiękniejszej, a zarazem najopularniejszej plaży Les Saintes. Szeroki obszar jasnego piasku, setki palm kokosowych i spokojna i przeźroczysta woda. Idealne miejsce na piknik, pośród palm kokosowych i zwierzątek, które z ogromną ciekawością przyglądają się przebywającym tam turystom.

Plage du Pain Sucre

Idealne miejsce do nurkowania z przepiękną lazurową i krystalicznie czystą wodą. Aby dojść na plaże musisz zejść z drogi głównej i iść ścieżką przez około 10 minut. Pamiętaj o wygodnych butach, miejscami może być ślisko i stromo. Plaża jest niewielka i naprawdę bardzo wąska, nie planowałabym na niej dłuższego opalania.

Miasteczko

Warto jest przespacerować się wąskimi uliczkami miasta, by poczuć klimat tego miejsca. Kolorowe kreolskie domki, ukwiecone werandy i spacerujące po uliczkach kraby. Warto jest zatrzymać się w uroczej kafejce na kawę i lokalne ciasteczko z nadzieniem kokosowym. Przechadzając się po mieście warto jest zwrócić uwagę na kościół Notre Dame de l’Assomption, który swoją nazwę zawdzięcza wydarzeniu historycznemu, a mianowicie zwycięstwa Francuzów nad Brytyjczykami w 1666 roku.

Ciekawostka

Na wyspie możecie zobaczyć La maison bateau czyli statek dom, wybudowany w 1942 roku przez znanego gwadelupskiego fotografa Dolphe’a Catan. Dom przodu przypomina dziób statku, natomiast rufą jest okazała willa, otoczona bujną roślinnością.

Mam nadzieję, że ta krótka wycieczka przeniosła Was na chwilę do bajecznej krainy. Ja z pewnością wrócę na Les Saintes z zamiarem spędzenia tam kilku dni. Jeśli szukacie jakiejś kameralnej, cichej i urokliwej wysepki, by odpocząć i zregenerować siły, to miejsce jest jest do tego idealne.

Jeśli podobają się Wam moje teksty i chcielibyście, by było ich jeszcze więcej i jeszcze ciekawsze z różnych zakątków moich podróżniczych destynacji, to mam dla Was dobrą wiadomość 😉 Możecie wesprzeć mój projekt, dorzucając swoją cegiełkę jako patroni moich wypraw. Więcej o programie Patronite możecie przeczytać tutaj.