NOWY ORLEAN – NAJBARDZIEJ NAWIEDZONE MIASTO USA
Są miasta, które mają swój niepowtarzalny klimat i czar, emanujące tajemniczością, magią i niezwykłą atmosferą. W takich miejscach czujemy się, jakbyśmy przenieśli się do innego świata, niedostępnego dla zwykłego śmiertelnika. Takim właśnie miejscem jest niewątpliwie Nowy Orlean, uważany za najbardziej nawiedzone miasto w Stanach Zjednoczonych.
Podobno każdy dom, każda dzielnica ma swojego ducha. Jest wiele takich miejsc w których możemy doświadczyć ich obecności. Miasto ma również swoje mroczne legendy. Jedna z nich głosi, że bram miasta strzegą duchy. Każdy, kto odwiedza to miejsce musi się liczyć ze stratą – jedni tracą rozum, a inni pieniądze. Spacerując ulicami French Quarter mamy wrażenie, że Halloweenowa noc nigdy się nie kończy. Z balkonów machają do nas kościotrupy, ze sklepowych witryn uśmiechają się do nas wampiry i czarownice. Sam klimat tego miejsca i jego wygląd potęguje w nas przekonanie, że tutaj muszą dziać się niewytłumaczalne zjawiska.
Zapraszam Was na krótką wycieczkę po najbardziej nawiedzonych miejscach Nowego Orleanu. Te wszystkie zjawiska to nie legenda, one dzieją się naprawdę.
Bardzo nietypowy artykuł. Przypomniał mi czasy dzieciństwa, gdy zaczytywałam się w książkach o zjawiskach paranormalnych i sama podejmowałam z koleżankami próby wywoływania duchów.
Pytanie czy zdjęcia do wpisu to twórczość autora? Bardzo sugestywne.
Duchy, jak duchy, nie pokazują się tym, którzy w nie nie wierzą, ale wnętrza tych hoteli, kafejek i restauracji muszą być epokowe, zatem piękne 🙂
Pozdrawiam
Hotele i restauracje faktycznie mają swój niepowtarzalny urok, szczególnie te starsze i usytuowane we French Quarter. Piękne starodawne wnętrza w których odczuwa się klimat minionej epoki. Chyba trzeba mieć wyjątkowe szczęście, by zobaczyć takiego ducha. Bądź tak jak mówisz to kwestia wiary. Większość zdjęć jest mojego autorstwa, reszta pochodzi z legalnych źródeł.
Poddałaś właśnie w wątpliwość moją wizytę w Nowym Orleanie…bo zupełnie nie chciałabym tracić ani pieniędzy ani tym bardziej rozumu ? A tak na poważnie: świetny pomysł na marketing miejsca! I muszę powiedzieć, że taka aura mnie kusi 🙂 Na pewno podchodziłabym po tych kawiarniach, a Nowy Orlean od dawna planuję odwiedzić. Bardzo ciekawy artykuł ?
My na szczęście straciliśmy tylko jeden dzień na zwiedzanie, także strata niewielka☺ Niektóre hotele mają na swojej stronie opisaną mroczną historię hitelu i potwierdzenia obecności duchów przez badaczy zjawisk paranormalnych. Najwyraźniej działa to na plus i jest spore zainteresowanie☺ Polecam to miasto, choć podobno po huraganie Catrina wiele się zmieniło niekoniecznie na plus.
Super ciekawy post! Na spanie w takich hotelu chyba jednak bym się nie skusiła, ale na obiad w restauracji – czemu nie. 😉 Uwielbiam takie dogłębne ciekawostki!
Ja gdybym wiedziała wcześniej o istnieniu takich hoteli, to nie ukrywam, że zarezerwowałabym nockę☺